“Wybierz sobie zawód, który jest Twoją pasją, a już nigdy nie będziesz pracować”. To motto towarzyszy mi w moim życiu zawodowym od kiedy zajęłam się medycyną naturalną.
Ukończyłam Studium Niekonwencjonalnych Metod Leczenia oraz liczne kursy terapii manualnych. Jednak nie przypuszczałam, że trychologia stanie się moją pasją. A jednak, usłyszałam o niej w 2008 roku i wiedziałam, że jest to to czym chcę się zajmować zawodowo. Od 2009 roku wprowadziłam na rynek swojego miasta trychologię. Początek był trudny, słowo trychologia większości mieszkańcom nic nie mówiło, nie mówiąc o tym aby zaufali gabinetowi z tak dziwną usługą. Wspominając początek swojej drogi zawodowej jako trycholog, pojawia się na mojej twarzy lekki uśmiech, to było trochę jak przecieranie drogi do nikąd. Jednak pasji się nie odpuszcza, upór doprowadza do sukcesu. Tak właśnie mogę teraz sobie powiedzieć..osiągnęłaś swój mały sukces. Nie spoczęłam jednak na laurach, nadal się uczę, uczestniczę w licznych szkoleniach, sympozjach, konferencjach medycznych podnosząc swoje kwalifikację. Rozwijam swoje zainteresowania w dziedzinie kosmetyki, medycyny estetycznej, dietetyki. Tylko w taki sposób mogę być kompetentnym trychologiem, patrząc na swojego kilenta w sposób holistyczny. Jestem również współzałożycielem Polskiego Stowarzyszenia Trychologicznego. Wyniki mojej pasji, wdzięczność i uśmiech moich klientów, to ogromna satysfakcja i radość. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć…Twoje włosy nie mają dla mnie tajemnic.
Jestem szczęściarą, w życiu prywatnym jest jeszcze jedna pasja, góry. To tam nabieram dystansu do życia, ładuje akumulatory do dalszej drogi zawodowej i życiowej. To one uczą mnie pokory, wytrwałości i radości z życia.